Witam!!! Kilka miesięcy temu czytałem opinie o...

Witam!!! Kilka miesięcy temu czytałem opinie o Umarketach wtedy nawet nie myślałem, że napiszę osobiście. Też miałem z nimi standardową historię. Zadzwonili i zaproponowali zdeponowanie 500 dolarów. Obiecali szkolenie i podwojenie depozytu w ciągu dwóch tygodni. Kiedy złożyłem depozyt u mnie. skontaktował się z nami Sergey Shchukin, account manager. Zadał standardowe pytania: Jaką pracę wykonuję? Ile zarabiam? Ile chcę zarabiać? Później poprosił o zainstalowanie oprogramowania Any Desk (oprogramowanie do zdalnego dostępu) tłumacząc, że to w celach szkoleniowych i poprosił o otwarcie kilku transakcji. Wszystkie Transakcje, które otworzyłem za radą Sergeia Shchukina weszły w deficyt i zaczęły zjadać mój depozyt. Sam próbowałem zarabiać na parach walutowych i udało się +300$ do depozytu. Jednak długo się nie cieszyłem, ponieważ transakcje otwarte za radą Sergeia Shchukina nadal ciągnęły mój depozyt na dno. Sergey Shchukin wyjaśnił. Rynek może zmienić kierunek i wszystko jest w porządku. Później Siergiej zaczął proponować wpłatę kolejnych 2 tys. dolarów, aby szybciej wyjść z deficytu i zarobić dużo pieniędzy na sprzedaży złota i kupnie srebra. W poniedziałek wpłaciłem 2000$, a we wtorek było 0. Dzięki mojemu bankowi odzyskałem 2000 dolarów, a pozostało jeszcze 500 dolarów. Jak napisał bank, muszę wystąpić do wyższych władz bankowych o zwrot pozostałej kwoty (pisma są już pisane). Wniosek: UMK to oszuści!!! Morał z tego komentarza jest taki: uczcie się na cudzych błędach!