Huh, mam zabawną historię z Olympusem. Sam...

Huh, mam zabawną historię z Olympusem. Sam zawsze handlowałem z innym brokerem, myślałem, że jest bardziej renomowany, bo poniekąd o to chodzi, kto jest najmądrzejszy. To znaczy, że nie było żadnych napiwków, nic. Ponieważ jednak sam nie byłem jeszcze solidnym traderem, szukałem dodatkowych materiałów szkoleniowych z zakresu tradingu. W związku z tym Znalazłem blog olympic trading, na którym są mini lekcje na różne tematy. Bardzo mi się to podobało, bo studiowałem klasyczne instrumenty finansowe przez khanacademy. A format prezentacji jest podobny pod względem zrozumiałości. Jeden, dwa, trzy i nie musisz czytać 3-4 artykułów o jakimś wskaźniku SMA czy MACD. Zresztą. Ten solidny broker, wybaczcie to określenie, okazał się być… …dupku. Zablokowali mi wypłatę i to wszystko. Nie ma żadnych regulacji w tym zakresie. Pisałem wściekłe opinie, próbowałem wszystkiego. Myślałem nawet o skontaktowaniu się z prawnikami, którzy mają zwracać pieniądze od brokerów (ale wtedy z nimi). Rozmawiałem z nimi i zrozumiałem, że to też oszuści). Potem jednak uświadomiłem sobie – po co, kurwa, miałbym marnować nerwy, skoro handlowałem na plusie. Otworzyłem lokatę w olympusie. Wielkie pieniądze. Nie zarabiałem, ale wypłacałem i wypłacam systematycznie. Dla mojej pracy inżyniera jest to całkiem normalna podwyżka. W pracy, przy okazji, też od czasu do czasu handluję, kiedy projekt jest zakończony, a my siedzimy i czekamy na kolejne zlecenie. Tu właśnie z pomocą przychodzi aplikacja mobilna. Ale ogólnie rzecz biorąc, handel na telefonie komórkowym jest nie na poważnie. To dlatego, że jakoś się rozluźniasz i dużo łatwiej jest się spłukać. Zauważyłam to już kilka razy. Po prostu, kiedy handlujesz, musisz się skupić