Są selektywni, kiedy mają okazję. Zostałem wydymany...

Są selektywni, kiedy mają okazję. Zostałem wydymany na 25 tysięcy euro.
Pod koniec 2016 roku otworzyłem konto w Exante i zasiliłem je. Zacząłem handlować.
Zawsze po zażądaniu wypłaty menedżer żądał rozmowy telefonicznej. Nigdy nie stało się to po prostu. Zawsze pojawiały się pytania – dlaczego wypłata, dlaczego.

Na początku 2017 roku ktoś napisał do Exanta w moim imieniu z mojego adresu e-mail, twierdząc, że straciłem wszystkie hasła z laptopa i próbował przejąć kontrolę nad moim kontem. Próba oczywiście się nie powiodła. W końcu zarówno mój e-mail, jak i telefon wciąż były przy mnie i nie zostały zhakowane.

Po tym przypadku z jakiegoś powodu straciłem dostęp do moich pieniędzy u brokera i od prawie dwóch lat nie mogę ich odzyskać.
Chociaż handel na koncie był dozwolony do niedawna, ale gdy tylko zacząłem handlować i tracić pieniądze, konto zostało szybko anulowane.

Teraz jest koniec 2018 roku, a ja nadal mam zamrożone 25 tysięcy euro na koncie i nie mogę ich odzyskać.

Wymagania dotyczące odblokowania konta były liczne.
Pokazałem im przez kamerę internetową mój paszport. Nie pomogło.
Przedstawiłem im poświadczone notarialnie kopie dokumentów. Nie byli przekonani.

Bez względu na to, ile kontroli przeprowadzam, zawsze pojawiają się nowe.
Najnowsza:
-Prośba o przesłanie pocztą poświadczonej kopii paszportu tylko od łotewskiego notariusza (chociaż powiedziałem im, że nie mogę przyjechać na Łotwę), a także zaświadczenie od łotewskiej policji.
-Proszę o przybycie do biura w Anglii.

Oczywiste jest, że odzyskanie pieniędzy jest prawie niemożliwe. Chcę więc ostrzec innych i poprosić o radę, jak mogę postawić właścicieli przed sądem?