Cóż, przynajmniej trochę spędziłem

Difmark nazywa się teraz ***, powinien zmienić nazwę.

Moje wrażenia były obrzydliwe. Kupiłem klucz do Stim, nigdy przedtem aktywował klucze w Steam – po co, skoro można kupić… Ale teraz nie można kupić, więc postanowiłem kupić klucz.

Kupiłem klucz za *** – mówi Stim, że nie nadaje się do tego kraju. OK, zapłaciłem Kazachom w internecie, żeby zmienili kraj na Kazachstan. (Przy okazji, Kazachowie w tej historii to. najbardziej porządnych ludzi). Stim wciąż klnie na ten kraj.

Piszę do supportu i dostaję odpowiedź ze zrzutem ekranu, że klucz jest dla Europy: "Bądź ostrożny przy zakupie". OK, byłem nieuważny. Ale mój profil pokazuje kraj Federacji Rosyjskiej, walutą są ruble, rozumiesz, że ja Nie kupuję tego klucza z Francji? Ale nie pokazało mi się żadne ostrzeżenie, żaden tekst typu "Czy na pewno klucz jest dla Europy? jest odpowiedni dla Twojego regionu?

To się nazywa cygańska sprzedaż. Kiedy zaniżasz informacje o produkcie, jednocześnie cicho chichocząc na klienta. A ich ceny są ogromne, 30% wyższe niż w Steamie. Przy takiej stronie i takich cenach można było się zastanowić nad usługą i dowiedzieć się co to jest "podejście klientocentryczne"

Nie kupujcie nic od tych cyganów, jest mnóstwo innych sposobów na zakup gier ze Steam.