Jeśli wierzyć profilowi firmy, specjalizują się oni w wydawaniu przeglądarki i antywirusa, które mają zapobiegać różnym wyciekom danych. Jak się jednak okazuje, przeglądarka nie usuwa danych o odwiedzanych stronach, ciasteczkach i hasłach. Możemy się tylko domyślać, ile FSB płaci tym firmom za wyciek informacji.
Nic nie działa
Jeśli wierzyć profilowi firmy, specjalizują się oni w wydawaniu przeglądarki i antywirusa, które mają zapobiegać różnym wyciekom danych. Jak się jednak okazuje, przeglądarka nie usuwa danych o odwiedzanych stronach, ciasteczkach i hasłach. Możemy się tylko domyślać, ile FSB płaci tym firmom za wyciek informacji.